Coraz modniejsze w ostatnim czasie staje się posiadanie auta rekreacyjnego. Dla niektórych jazda terenówką jest koniecznością.
Nie wszystkie auta określane jako terenowe mają zbliżone właściwości terenowe i komfort jazdy. Część z nich, wyposażona w twarde zawieszenie, pozbawiona jest zbędnych w prawdziwym terenie dodatków luksusowych. Odbiorcy takich (tańszych) aut to głównie fani off-roadu i osoby wykorzystujące samochody do pracy w trudno dostępnym terenie.
Zainteresowani kupnem takiego auta stoją w uprzywilejowanej pozycji. Niezbyt bogata ilościowo oferta zawiera jednakże propozycje we wszystkich grupach cenowych. Najtańsze są auta rosyjskie – Nivy i Uazy. Kupić terenówkę można już poniżej 2 tys. zł, ale nie będzie ona na pewno w dobrym stanie technicznym. Lepiej nie marzyć natomiast o zakupie zachodniego au-
ta za małe pieniądze, Wrangler z 1988 roku kosztuje 8 tys. zł. Tańsze jest Suzuki, np. egzemplarz z 1990 roku kosztuje około 4 tys.
W gorszej sytuacji są amatorzy luksusowego samochodu o podwyższonych możliwościach jazdy w terenie. Dobrze wyposażone, np. Jeep Grand Cherokee czy Opel Monterey kosztują zazwyczaj grubo ponad 20 tys. zł.
Trwałość samochodu terenowego jest natomiast kwestią dyskusyjną. Auta są zbudowane solidnie, konstrukcje ramowe i sztywne zawieszenia ułatwiają utrzymanie pełnej sprawności technicznej. Z drugiej jednak strony każdy samochód terenowy po kilku dniach forsownej jazdy w terenie wymaga gruntownego przeglądu. Jeśli ktoś tego nie przestrzega, a mimo to często wybiera się na wycieczki po bezdrożach, może w krótkim czasie „zajeździć” nawet bardzo solidną terenówkę.