Pomiary zużycia paliwa wykonywane według normy dają możliwość porównywania rozwiązań konstrukcyjnych silników, wpływu masy pojazdu na sprawność zamontowanej w nim jednostki napędowej, różnego rodzaju układów napędowych, czy różnych marek i modeli samochodów. Badanie zużycia paliwa zgodnie z ww. regulaminem przeprowadza się w laboratorium na stanowisku badawczym, tzw. hamowni podwoziowej. Na stanowisku tym symulowane są różne warunki jazdy.
W trakcie symulowanych jazd na stanowisku badawczym oblicza się zużycie paliwa na podstawie bilansu węglowego wydzielanych podczas testu spalin. Tak obliczane zużycie paliwa w dm3/100 km są zobowiązani podawać producenci w charakterystykach swych pojazdów.
Jeżeli kupujemy samochód, to informacja o zużyciu paliwa podawana jest w charakterystyce dwiema liczbami, np. Volkswagen Golf IV 1.4 ma wartości 5,4/8,5 dm3/100 km. Oznacza to, że ten model zużywa w symulowanej na hamowni podwoziowej jeździe szosowej 5,4 dm3/100 km, a w teście miejskim (również przeprowadzonym w laboratorium) 8,5 dm3/ 100 km. Taki sposób podawania zużycia paliwa obowiązuje producentów samochodów od 1997 roku.
Możemy jednak spotkać dane określone w którym zużycie paliwa określano wagowo i dopuszczano wykonywanie pomiarów przy stałych prędkościach na stanowisku badawczym lub na rzeczywistej drodze. I tak np. zużycie paliwa Skody Fabii 1.4 to 5,5/9,4/6,9 dm3/100 km. Pierwsza liczba określa jazdę ze stałą prędkością 90 km/h na najwyższym przełożeniu – 5,5 dm3/100 km), następna to jazda ze stałą prędkością 120 km/h na najwyższym biegu – 9,4 dm3/ 100 km). Trzeci pomiar to symulowana na hamowni podwoziowej jazda miejska (pomiar podobny jak w obecnie obowiązującym regulaminie) – 6,9 dm3/ 100 km. W charakterystykach wielu samochodów często podawana jest jedna liczba, która jest średnią z wykonanych pomiarów według obowiązujących producentów metod badawczych.