Kto z nas nie zna udręki przebywania w rozgrzanym aucie, stojącym w ulicznym korku przy bezlitośnie prażącym słońcu. Otwarte okna i włączona dmuchawa nie przynoszą ulgi, a uliczny hałas i spaliny doprowadzają do pasji. Można tę sytuację zmienić, kupując pojazd z klimatyzacją.
Wydajność pracy człowieka, jego koncentracja, a także szybkość reakcji fizycznych i umysłowych uzależnione są bezpośrednio od temperatury i wilgotności otoczenia, w którym się znajduje.W sezonie letnim najlepiej czujemy się, najwydajniej pracujemy i najmniej męczymy w otoczeniu o temperaturze 21-25°C i wilgotności względnej 40-60%.
Biorąc pod uwagę niewielką pojemność kabiny samochodu, minimalną swobodę ruchu kierowcy i pasażerów, ograniczone możliwości wymiany ciepła przez niektóre partie tułowia (będące w kontakcie z ubraniem i fotelem) oraz silne nagrzewanie ciała promieniowaniem słonecznym stwierdzono, że optymalna temperatura w samochodzie nie powinna przekraczać 24°C, ale nie powinna też być niższa niż 19°C. W autach wyposażonych tylko w konwencjonalną wentylację można osiągnąć temperatury wyższe o 5-15°C od temperatury otoczenia (duży wpływ ma promieniowanie słoneczne). Efektywne chłodzenie wnętrza możliwe jest jedynie wtedy, gdy temperatura powietrza na zewnątrz nie przekracza 15°C!
Przeprowadzone pomiary rozkładu temperatur w kabinie ciężarówki w słoneczny dzień przy temperaturze otoczenia 30°C (w cieniu) potwierdziły dramatyczne pogorszenie się komfortu termicznego kierowcy. Po godzinie jazdy w okolicy głowy kierowcy zanotowano temperatury przekraczające 40°C, w klimatyzowanej kabinie w tej strefie temperatura wynosiła natomiast 23°C. Korzystnym efektem klimatyzacji było ponadto utrzymanie niewiele wyższej temperatury w strefie nóg.
Zbierając konieczne dane tak naukowcy jak i osoby poddawane medycznym testom, trafiają często na drogi Afryki lub legendarnej Death Valley w USA.
przedstawiono zmiany częstotliwości pulsu osoby podróżującej przez Dolinę Śmierci autem bez klimatyzacji (linia czerwona) i z klimatyzacją (linia zielona). Po kilku minutach od rozpoczęcia jazdy spadająca szybko temperatura we wnętrzu klimatyzowanego samochodu prowadzi do ustabilizowania pulsu, którego średnia wartość wynosi 83,4 uderzeń na minutę. W rozgrzanym wnętrzu auta pozbawionego klimatyzacji kierowca jest bardziej podatny na zmęczenie, a jego puls oscyluje w okolicach 100 uderzeń na minutę, osiągając nawet sporadycznie niebezpieczne dla organizmu wartości 125 uderzeń! Długa podróż w przegrzanym wnętrzu jest więc groźna przede wszystkim dla osób cierpiących na zaburzenia układu krążenia i wady serca. Jest również niebezpieczna dla zdrowych, gdyż przyczynia się do zwiększenia temperatury organizmu (nawet do ok. 39°C!) oraz gorszego zaopatrywania mózgu w tlen. Prowadzi do nadpobudliwości i stresów, osłabienia spostrzegawczości i reakcji na bodźce zewnętrzne oraz do szybkiego przemęczenia.