JAMES „JIM” CLARK (1936-1968) – Anglik
Są zawodnicy, którzy jakby urodzili się z kierownicą w rękach. Styl ich jazdy sprawia, że odnosimy wrażenie lekkości i pewności, nikt nawet nie zauważa wysiłku zdobywania szczytów możliwości. Jim Clark, zawodnik, którego niektórzy dziennikarze, ale także i pozostali zawodnicy uważali za najlepszego na świecie, był jednym z takich właśnie ludzi. Godna odnotowania jest również jego wierność wciąż tej samej firmie. W ciągu całej kariery w wyścigach Grand Prix Clark jeździł w barwach brytyjskiego Lotusa i osiągał sukcesy na torach. Szczyt jego sportowej kariery przypada na sezon 1963-1965, kiedy wygrał 16 wyścigów Grand Prix. W 1963 roku stał się najmłodszym mistrzem świata. Miał wtedy zaledwie 27 lat. Sukces ten powtórzył w 1965 roku. Dzięki ogólnej liczbie 25 zwycięskich wyścigów Grand Prix pokonał nawet Fangia. Sukces sezonu 1965 ukoronował zwycięstwem w wyścigach, w których przez pięćdziesiąt lat królowali Amerykanie — 500 mil Indianapolis. Tym samym został pierwszym od czasu D. Resta (Peugeot 1916) europejskim mistrzem tych wyścigów.
Jim Clark, syn szkockiego farmera, miał w życiu dwie namiętności: udział w wyścigach, a w przerwach ojcowską farmę, na której chciał się osiedlić po zakończeniu kariery sportowej. Niestety, wyścigi formuły 2 (4 kwietnia 1968 r.) w Hockenheim w RFN położyły kres wszelkim nadziejom. Eksplozja opony spowodowała, że prowadzony Lotus rozbił się na drzewie. Tak odeszła jedna z największych postaci wyścigów samochodowych.